W samym sercu Tajlandii, w centrum Bangkoku, w jednym z wielu apartamentowców działało nielegalne kasyno, które zostało rozbite w niecodzienny sposób. Jeden z mieszkańców budynku był sfrustrowany hałasem dobiegającym z mieszkania, które mieściło się na piętrach ósmym oraz dziewiątym. Postanowił zawiadomić o tym fakcie policję z nadzieją, że bywalcy tego mieszkania zaczną zachowywać się ciszej.
Policja przyjechała na miejsce, po wejściu do mieszkania byli w wielkim szoku: na powierzchni 300 metrów kwadratowych zostało urządzone profesjonalne kasyno, trafili na moment kiedy odbywał się jeden z turniejów pokera. Na dwóch zabezpieczonych stołach znajdowało się aż 1 300 000 PLN. Ponadto w mieszkaniu znaleziono księgi, które opisywały historię gier, wyniki oraz nazwiska osób, które korzystały z usług tego nielegalnego przybytku. Podczas interwencji w apartamencie znajdowało się ponad dwadzieścia osób – wszystkie zostały zatrzymane, wszystkie osoby usłyszały zarzuty.
Jeden z pracowników nielegalnego kasyna postanowił iść na współpracę ze śledczymi i wyjawił wiele szczegółów, które przyczyniły się do zatrzymania kolejnych osób. Według pracownika dzienny zysk z funkcjonowania kasyna wynosił od 70 do 100 tysięcy złotych, był on dzielony pomiędzy organizatorów gier a właściciela apartamentu. Kasyno funkcjonowało przez ponad miesiąc. To jeszcze nie koniec zatrzymań w tej sprawie, zatrzymani mają jedno pewne jak w banku – wysokie kary za udział w tym nielegalnym procederze.