Jeden z graczy kasyna Royal Panda może pochwalić się wielkim szczęściem. Australijczyk Henry w ciągu kilku dni zabawy na automatach dorobił się małej fortuny, ale to jeszcze nie jest jego ostatnie słowo – dalej gra i co ważne – ciągle wygrywa!
Cała historia zaczyna się w ubiegłym tygodniu. Trzydziestodwuletni Henry z Australii loguje się do kasyna Royal Panda i zaczyna przygodę na automatach. Wybiera grę Jack and the Beanstalk i początkowo gra za bardzo niskie stawki. W pewnym momencie dochodzi do przełomu – seria kilku zakładów i jego konto zostało wzbogacone o ponad 5 000 dolarów. Gracz postanowił zwiększyć stawkę do 50 dolarów, czyli ok 188 PLN. Była to świetna decyzja – jeden obrót, który uruchomił 10 rund free spin, w trakcie których wypadały kolejne darmowe obroty, łącznie aż 37 free spinów, które dały prawie 110 000 dolarów. Henry stwierdził, że czas zmienić automat, jego wybór padł na Gonzo’s Quest. Bilans po tej sesji gry wyniósł prawie 120 000 dolarów. Henry następnego dnia wrócił do kasyna Royal Panda i postanowił iść za ciosem, z nadzieją że kontynuuje swoją niesamowitą serię. Wrócił go gry Jack and the Beanstalk, tym razem grał po dwieście dolarów za obrót – efekt powiększenie swojego konta o prawie 100 000 dolarów!
Niektórzy mają wielkie szczęście, a to czego dokonał Henry to nie lada wyczyn. W ciągu dwóch dni uzbierał ponad 200 000 dolarów, co w przeliczeniu daje 740 000 PLN! Jest to jedna z najpiękniejszych serii o jakich słyszeliśmy oraz jest to rekord w wygranej kwocie z jednego spina w kasynie Royal Panda. Wiemy, że Henry nie ma zamiaru składać broni, jeśli uda się mu utrzymać swoje szczęście to za chwilę będzie milionerem!